Dostałam zlecenie na Potterka.. po Geraltach myślałam że będzie łatwo, w sumie co w Harrym trudnego.. ciałko głowa.. wszysko okej.. przyszedł czas na włosy.. i tu się troszkę się nagłówkowałam jak temu koledze zrobić fryzurke, duuuużooo było poprawek.. ale w końcu doszliśmy do "ładu".
Obowiązkowo musiały dojść rekwizyty które Harremu towarzyszyły.. różdżka, miotła.. okulary
i tak po kilku dniach pracy powstał on :
różdżka
okulary
taki Harry
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz